Józef Bakowiecki

Z Korczak Pro Memoria
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Józef Makary Bakowiecki
Wukry.svg.png
Władyka.png Biskup włodzimiersko-brzeski
Okres sprawowania 1632-1654
Rodzina Bakowiecki
h. Wukry
Data i miejsce śmierci przed 22 VIII 1654, Lublin
Ojciec Michaił Andriejewicz Bakowiecki
Wyznanie katolickie
Kościół unicki
Sakra biskupia 1632
Sukcesja apostolska
Data konsekracji 1632
Konsekrator Józef Welamin Rutski
Herb Bakowieckiego ze Zgromadzonych wód pochwały, 1655 r.

Józef Makary Bakowiecki-Mokosiej (Krzysztof Szczęsny Bakowiecki) h. Korczak (odm.) (zm. przed 22 VIII 1654, Lublin) – sekretarz królewski, skarbnik wołyński, unicki biskup włodzimiersko-brzeski (1632-1654), opat żydyczyński (1626-1632), bazylianin.

Życiorys

Przyszedł na świat we wsi Bakowce, w rodzinie Michaiła Andriejewicza Bakowieckiego, na chrzcie otrzymał imiona Krzysztof Szczęsny. Po zakończeniu nauki, w 1611 r. trafił na dwór królewski, gdzie do 1616 r. pełnił obowiązki sekretarza królewskiego. W kwietniu 1618 r. otrzymał królewski przywilej na połowę wsi Kołodeżno we włodzimierskim, 6 XI 1620 r. - takie samo prawo na części wsi Kniaża nieopodal Łucka. 31 X 1624 r. Zygmunt III nadał mu urząd skarbnika wołyńskiego.
W połowie lat dwudziestych porzucił świecką drogę kariery wstępując do zakonu bazylianów, przyjął wówczas imię Józef. W 1626 r. został archimandrytą żydyczyńskim. Jedną z pierwszych spraw, którą się zajął było uporządkowanie spraw granic swej archimandrii. W 1628 r. zatroszczył się o rozdział jej dóbr od ziem książąt Zasławskich. Dążył do porozumienia z prawosławiem, w 1629 r. aktywnie działał na rzecz wspólnego synodu we Lwowie. W 1631 r. otrzymał biskupstwo włodzimiersko-brzeskie, osierocone po śmierci Joachima Morochowskiego. Odebrał je z rąk administratora - księdza metropolity Józefa Rakuskiego. Sakrę otrzymał w 1632 r. - sakramentu dopełnił metropolita kijowski Józef Welamin Rutski. Biskup obiecał wówczas wypłacać corocznie po sześćset złotych na utrzymanie pozbawionego własnych dochodów metropolity.

Biskupstwo

Bakowiecki wielokrotnie ścierał się z przedstawicielami szlachty wołyńskiej starając się wydrzeć im majątki, które uważał za przynależne biskupstwu. Nie bał się wejść w konflikt ze starostą włodzimierskim księciem Jerzym Zasławskim, kasztelanem bracławskim Maciejem Stempkowskim i księciem Mikołajem Czartoryskim. Zorganizował armię na której czele obsadzał przede wszystkim krewnych - tu szczególnie odznaczyli się Jan i Benedykt Bakowieccy. W 1637 r. opanował zbrojnie majątki sędziego włodzimierskiego Stanisława Korczyńskiego i podstolego włodzimierskiego Tomasza Kozika. W 1638 r. wołyńscy posłowie prosili samego króla o powstrzymanie zbrodniczej działalności Bakowieckiego. Biskup nie uznawał postanowień sejmu z 1635 r., zwłaszcza w sprawie podziału majątku między prawosławnymi a unitami. 25 X 1635 r. zorganizował napad na prawosławnych mieszczan włodzimierskich, wiozących swoje towary do Torunia. 16 X 1636 r. zmarł Jeremiasz Poczapowski unicki biskup łucki, jego diecezję opanował wówczas jego prawosławny konkurent - władyka łucki - Atanazy Puzyna. 30 X 1636 r. król oddał unicką eparchię łucko-ostrogską w tymczasowy zarząd Bakowieckiemu, co w listopadzie roku następnego potwierdził także metropolita kijowski Rafał Korsak. Biskup włodzimierski opiekował się diecezją do 1638 r., kiedy król zdecydował przekazać ją na powrót Puzynie. Po otrzymaniu wieści o monarszej dyspozycji Bakowiecki jeszcze w październiku 1637 r. wywiózł z Łucka przechowywane tam dotychczas dokumenty i kosztowności i ukrył je w Horodoku. Puzyna wielokrotnie pozywał go przed sąd, celem odzyskania majętności, ten jednak ignorował wezwania. W 1639 r. sejmik wołyński nakazał swym posłom żądać zwrotu wywiezionych przedmiotów na Sejmie Walnym.
Bakowiecki nie tylko uwolnił diecezję od długów, zdobywane przezeń środki umożliwiły mu także wzmocnienie biskupich dóbr nowymi fortyfikacjami - prace nad nimi ruszyły już w 1640 r. Umocnienia te walnie przyczyniły się odparcia najazdu tatarskiego w 1653 r., kiedy to obrońcy katedry nie tylko odepchnęli napastników od swoich pozycji, lecz także ugasili podpalone przez nich budynki miejskie.
Osobisty majątek biskupa nie był wielki - oprócz wspominanych dożywotnich udziałów we wsiach Kołodeżnie i Kniażnej, posiadał jedynie swoją dziedziczną cząstkę na Porwańczach. W kwietniu i listopadzie 1638 r. tutejsi właściciele Fiodor Biłostocki oraz Paweł Porwanecki odstąpili mu też swoje niewielkie udziały. W sierpniu 1653 r. Bakowiecki wykupił kolejną część wsi od Gabriela Porwaneckiego za tysiąc trzysta dwadzieścia złotych. W czasie wojen kozackich wywiózł z Brześcia skarby biskupie, co jednak nie zapobiegło ich zrabowaniu. Zmarł latem 1654 r. w Lublinie. Na jego pogrzebie mowę wygłosił dominikanin Cypryjan Stefanowski, została ona później wydrukowana w Krakowie pt. Zgromadzonych wód pochwała, we trzech rzekach darv Bozego to iest w oyczystym kleynocie zmarłego Jaśnie Przewielebnego Jego Mci Iozefa Mokosi Bakowieckiego Episcopa Wlodzimierskiego, Y Brestyanskiego.

Rodzina

Bakowiecki całe życie pozostawał blisko rodziny - 7 III 1623 r. występuje jako opiekun swojej kuzynki Ostafii. Również w czasach biskupich w jego orszaku nie brakowało krewnych, jego najwierniejszymi współpracownikami byli zwłaszcza archimandryta żydyczyński Benedykt oraz główny organizator zbrojnych wypadów - Jan Bakowiecki. Uruski widzi w Janie syna Józefa - tytułuje go także podstolim lubelskim.

Linki

Zgromadzonych wód pochwała, we trzech rzekach darv Bozego to iest w oyczystym kleynocie zmarłego Jaśnie Przewielebnego Jego Mci Iozefa Mokosi Bakowieckiego Episcopa Wlodzimierskiego, Y Brestyanskiego [1][2]

Źródła

S. Orgelbrand (wyd.), Encyklopedyja powszechna, t. II, Warszawa 1860, str. 725.
S. Uruski, Rodzina. Herbarz szlachty polskiej, Warszawa 1904, str. 72.
W. Krawczuk, Sumariusz Metryki Koronnej. Księga Wpisów MK 180 z Archiwum Głównego Akt Dawnych, str. 54 [3]
Józef Bakowiecki-Mokosiej [w:] Wikipedia.org [4]
МОКОСІЙ-БАКОВЕЦЬКІ [w:] Sites.google.com [5]